Nasze restauracyjne odkrycia

You are currently viewing Nasze restauracyjne odkrycia

Każdy z nas ma jakieś ulubione restauracje do których bardzo chętnie się wybiera. Nie inaczej jest w moim przypadku. Ale czasem warto otworzyć się na inne propozycje.

Dzisiaj chcę zaprezentować Wam trzy miejsca na Maderze w których można dobrze zjeść. Są to miejsca, które niedawno znalazły się na mapie ulubionych miejsc.

Snack Bar Bela 5

Nie każdy zakocha się w tradycyjnej maderyjskiej kuchni. Jeśli chcesz spróbować lokalnych dań, koniecznie odwiedź Bela 5 ,która znajduje się nieopodal Mercado dos Lavradorez oraz dolnej stacji kolejki Funchal – Monte.

Dania są nadzwyczaj proste przez co niesamowicie smaczne. Zachętną niech będzie to, że klientela tego miejsca to głównie miejscowi. 

W Bela 5 możesz zjeśc dania rybne i mięsne. Menu podzielone jest na dania restauracyjne i na dania na wynos. 

Szef kuchni a zarazem właściciel wkłada dużo serca w przygotowanie dań. W prowadzeniu lokalu wspiera go żona oraz dwóch kelnerów, którzy z pasją opowiadają o daniach jakie są serwowane. W lokalu panuje bardzo swobodna, rodzinna atmosfera.

Jedliśmy tutaj stek z tuńczyka (bife de atum) oraz espadę (rolo espada), dodatkiem do dań był mix sałat z pomidorami. Polecam też spróbować bolo do caco ze stekiem (prego).  

Dania główne kosztują 8€, jest to drugi niepodważalny argument dla którego warto odwiedzić to miejsce.

El Mexicano Steak House

Lokal ten, pomimo tego, że mieliśmy go pod nosem odwiedziliśmy na zaproszenie bardziej obeznanej w świecie tutejszej gastronimii osoby. 

Po raz pierwszy wstąpiliśmy tutaj na drinka, ale już wczesniej mieliśmy ochotę odwiedzić El Mexicano w celach kulinarnych. Zwłaszcza, że wieczorem często było tutaj sporo osób.

El mexiano to przede wszystkim steki, jeśli nie wyobrażasz sobie życia bez steku to jest idealne miejsce 😉

My chętniej spoglądaliśmy w stronę lokalnej kuchnii wybierając ośmiorniczki z pieczonymi ziemniakami i espetade z dodatkami w postaci frytek i milho frito. 

Ceny nie odbiegają od pozostałych lokali w okolicy, zazwyczaj zawierają się w przedziale od 11 do 16€ w zależności od dania. Za posiłek dla 2 osób z napojami trzeba zapłacić +/- 30€.

Polo Norte

Polo Norte to też niezbyt oczywisty wybór, jeśli bierze się pod uwagę opinie o tej restauracji w sieci. 

My ten adres – podobnie jak wcześniejszy – otrzymaliśmy od osoby bardziej obytej w maderyjskich lokalach.

Restauracja tętniła życiem z racji tego, że stołowały się dwie portugalskie rodziny 😉

Kelnerzy bardzo sprawnie obsługiwali klientów, od wejścia do restauracji do otrzymania zamówienia minęło 30 – 40 minut. Czas byłby z pewnością lepszy gdyby nie to, że chwile po otrzymaniu kart rozdzwoniły nam się telefony i musieliśmy na parę minut wyjśc na zwenątrz i oderwać się od studiowania menu 😉 

Jak w większości maderyjskich restauracji króluje tutaj mięso (wołowina) oraz wszelkiego rodzaju dary morza (oceanu).

Zamówiliśmy bolo do caco, grillowane lapas oraz espady – zwykłą i z bananami. Do espady w zestawie otrzymaliśmy gotowane ziemniaki oraz mix sałat z pomidorami oraz cebulą.

Dawno nie jadłem espady z bananami, tutaj ponownie zakochałem się w tej wersji. Szczególnie dobre okazały się lapas, jednomyślnie stwierdziliśmy, że lepszych nie jedliśmy. 

W przypadku dań, które wybraliśmy ceny były nieco niższe niż w okolicznych lokalach. 

Miały być trzy lokale z jedzeniem, ale chciałbym polecić Wam jeszcze jedno miejsce.

Sunseterrace

Sunseterrace to miejsce gdzie warto wybrać się na chwilę przed zachodem słońca.

Jest to restauracja, ale my bardziej kojarzymy ten lokal z ponchą, nikitą, campirinia czy piwem.

Nie mieliśmy okazji spróbować dań wychodzących z tutejszej kuchni, ale słyszeliśmy o nich dużo dobrego.

Sunseterrace znajduje się w tym samym budynku co El Mexicano, dojście do tego lokalu za pierwszym razem może prysporzyć trochę kłopotu, ale zapewniam, że warto.

Zdjęcie nagłówka: Sunseterrace

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments